Przy okazji sprawy Pawła P., w Sądzie Najwyższym, powróciła rudymentarna kwestia związana z zasadnością umieszczania przestępców w ośrodku izolacji w Gostyninie.
Mężczyzna w przeszłości popełnił przestępstwa kradzieży, pobicia, a także został skazany za usiłowanie zgwałcenia. Kobiecie – ofierze udało się uciec ze względu na pojawienie się osoby trzeciej. Paweł P. był uzależniony od narkotyków i alkoholu, nie godził się także na podjęcie terapii, nie próbował resocjalizacji, był dumny ze swojej brutalności, chwalił się nią także przebywając w zakładzie karnym, co było przyczyną złożenia wniosku przez dyrektora zk o umieszczenie Pawła P. w izolacji. Biegli wydali opinie, w której uznali że mężczyzna przejawia zaburzenia emocjonalno-popędowe i z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością popełni ponownie czyn zabroniony.
Pierwotnie SN rozpoznając skargę kasacyjną ( sygn. V CSK 455/15) nakazał ponowne rozpoznanie sprawy przez sąd II instancji, podkreślając jednak wątpliwości konstytucyjne jakie pojawiają się przy okazji ustawy o postępowaniu wobec osób stwarzających zagrożenie.
Sąd apelacyjny ponownie uznał, że Paweł P. kwalifikuje się do umieszczenia w ośrodku izolacji, eo ipso SN oddalił skargę kasacyjną, zaznaczając jednak kilka węzłowych kwestii. Między innymi przypomniał, że przepisy ustawy znanej jako “lex Trynkiewicz” mają chronić przede wszystkim społeczeństwo, przed osobami stwarzającymi zagrożenie. Nie jest warunkiem sine qua non aby osoba, która zostanie skierowana do przebywania w ośrodku popełniła już wcześniej jakieś „ciężkie” przestępstwo, wystarczy uzasadniona obawa, że taka sytuacja może mieć miejsce w przyszłości.
/Anna Ples/
No comments
Sorry, the comment form is closed at this time.