Z prawniczego na nasze: Ei incumbit probatio, qui dicit non qui negat

W cyklu wpisów „Z prawniczego na nasze” przybliżymy pokojową wersję łacińskich paremii prawniczych, za tłumaczenie których odpowiada mec. Marcin Surowiec. Przy okazji przedstawienia wersji oryginalnej i dosłownego jej tłumaczenia na prawniczy język polski, podamy wersje, które łatwiej zapamiętać, a przynajmniej – tak nam się wydaje :)

Na pierwszy ogień idzie: ei incumbit probatio, qui dicit, non ei, qui negat

Dosłownie paremia ta oznacza: ciężar dowodu spoczywa na tym, kto twierdzi, a nie na tym kto zaprzecza, jednak naszym zdaniem, ten dochodzi, kto dochodzi brzmi całkiem nieźle.

Przypominamy zatem tym, którym to umknęło, że poza nielicznymi wyjątkami w polskim prawie obowiązuje procesowa zasada, że ten kto wnosi do sądu  sprawę i ma do tego podstawę, musi udowodnić zasadność swoich twierdzeń. To znaczy – nie musi, ale powinien jeśli chce „wygrać” proces. Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 kpc), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 kpc) spoczywa na stronie, która z tych faktów wywodzi skutki prawne (art. 6 kc).

Udostępnij wpis
Brak komentarzy

ZOSTAW KOMENTARZ