Odszkodowanie od miasta za śmierć ucznia na szkolnym boisku

W dniu 3 kwietnia 2017 roku przed Sądem Rejonowym we Wrocławiu zawarta została ugoda, na mocy której Gmina Wrocław, jako pracodawca, wypłaci 240 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią czternastoletniego Filipa R., który zginął w wyniku porażenia prądem.

Jak powiedział pełnomocnik rodziny chłopca, radca prawny Lucjan Chreściak  „Gmina podeszła do tej sprawy ze zrozumieniem i po krótkiej mediacji zawarliśmy ugodę, w ramach której wypłaci rodzicom po 100 tys. zł, a siostrze zmarłego 40 tys. zł. Rodzina wciąż bardzo mocno przeżywa ten wypadek, choć minęło od niego 11 lat”  W lutym tego roku zawarto ugodę z firmą Tauron Dystrybucja, która zobowiązała się wypłacić każdemu z rodziców po 120 tysięcy złotych w związku z tą sprawą. Rodzina chłopca wytoczyła w 2015 roku firmie Tauron Dystrybucja proces o niewłaściwe zabezpieczenie infrastruktury.  W tej chwili pełnomocnik rodziny nie wyklucza pozwu przeciwko Skarbowi Państwa.

Do tragicznego zdarzenia doszło 30 lipca 2006 roku. 14- letni Filip R. grał w koszykówkę  z kolegami na boisku szkolnym Gimnazjum  nr 3 mieszczącym się przy ulicy Świstackiego we Wrocławiu. Podczas gry piłka wypadła za mur okalający boisko i gdy chłopiec wspiął się po nią został porażony prądem w wyniku dotknięcia metalowej siatki, która okazała się być pod napięciem. Mimo akcji ratunkowej dziecko zmarło. Zarzuty niedopełnienia obowiązków i narażenia na utratę zdrowia i życia postawiono trzem osobom: dyrektor gimnazjum – Ewelinie G., dyspozytorowi pogotowania energetycznego- Zygmuntowi L. oraz dyżurnemu policji-  Krzysztofowi C.

Proces w tej sprawie toczył się od 2007 roku i wielokrotnie wracał na wokandę, zakończył się ostatecznie prawomocnym wyrokiem w styczniu 2013 roku. Sąd skazał wtedy byłą już dyrektor szkoły na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata, dyspozytora pogotowia elektrycznego na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, wobec policjanta sąd warunkowo umorzył postępowanie.  W związku z tym ostatnim wyrokiem pełnomocnik wspomina: „Sąd w procesie karnym warunkowo umorzył postępowanie wobec policjanta dyżurnego, ale stwierdził jego winę. I chociaż ta wina nie była wielka, to jednak tamten wyrok daje podstawę, by domagać się zadośćuczynienia”

/Kinga Durczak/

Udostępnij wpis
Brak komentarzy

ZOSTAW KOMENTARZ