„Oj chyba jeżyki się palą” – postanowienie Sądu Rodzinnego

Sąd rodzinny zdecydował dziś, że dwie 15-latki ze Środy Śląskiej, które w połowie czerwca podpaliły jeża, będą przez trzy miesiące pracowały na rzecz Ekostraży. Gimnazjalistki też uczestniczyć w treningu zastępowania agresji. Orzeczono wobec nich nadzór kuratora.

Ta sprawa odbiła się szerokim echem w całej Polsce, my także pisaliśmy o niej na naszym wallu.

Trwający 13 sekund film pojawił się w sieci 13 czerwca, tuż przed północą. Na nagraniu słychać głosy dwóch dziewczyn. W pierwszym ujęciu jedna z nastolatek uderza jeża plastikową butelką. Na drugim ujęciu – zwierze jest już podpalone. Nagranie opublikowane za pomocą aplikacji Snapchat wywołało w sieci falę oburzenia.

Incydent został zgłoszony na policję, do organizacji broniących praw zwierząt oraz dyrekcji szkoły, do której uczęszczają nastolatki. Sprawą zajął się sąd rodzinny, który orzekł, że popełniono czyn karalny. Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili tożsamość obu nastolatek. Okazało się, że dziewczyny mają po 15 lat i są uczennicami jednego z gimnazjum na terenie powiatu średzkiego.

Sąd potwierdził, że ze szczególnym okrucieństwem znęcały się nad jeżem. Orzekł wobec nich środki wychowawcze. Dziewczyny będą musiały po 15 godzin przez trzy miesiące pracować społecznie na rzecz Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt Ekostraż – powiedziała mediom rzeczniczka Ekostraży, Anna Chrobot.

Co się stało z podpalonym jeżem? Nie wiadomo. Ani policji, ani wolontariuszom Ekostraży nie udało się go odnaleźć. – Z akt sprawy wynika, że jeż palił się przez ok. 20–30 sekund. Później nie udzielono mu pomocy. Szanse, że żyje, są bardzo małe. Prawdopodobnie nie przeżył – podkreśla Anna Chrobot.

Dzisiaj zapadło postanowienie na mocy którego Sąd uznał, że nastolatki popełniły czyn karalny polegający na znęcaniu się nad jeżem ze szczególnym okrucieństwem i wykazują przejawy demoralizacji. Sąd orzekł środki wychowawcze w postaci m.in. obowiązku wykonywania prac społecznych w ilości 15 godzin miesięcznie przez okres 3 miesięcy na rzecz Ekostraży przez każdą z nastolatek oraz nadzór kuratora – czytamy w oświadczeniu.

Zdaniem pracowników Ekostraży taki wymiar kary jest sprawiedliwy.

Środki te – mając na uwadze treść przepisów – uważamy za satysfakcjonujące, mamy nadzieję ze uda się pokazać dziewczynom, że taka organizacja jak nasza wkłada mnóstwo trudu walcząc o życie i zdrowie każdego jeża a jeże to fajne istoty – napisali.

Zastanawiamy się, czy orzeczona kara jest wystarczająco pouczająca…

Udostępnij wpis
Brak komentarzy

ZOSTAW KOMENTARZ