Niedługo przed I wojną światową, Zachodniopruskie Towarzystwo Ubezpieczeń od Ognia (Westpreussische Feuersozietat) kupiło teren po dawnym sierocińcu i Domu Pracy i wybudowało na nim siedzibę wg projektu Alberta Carstena (m.in. twórcy gmachów Politechniki Gdańskiej). Towarzystwo ubezpieczeniowe rozpoczęło działalność, 1 kwietnia 1916 r. Okazały budynek nawiązywał do baroku, choć kiedy go budowano, czas wojenny przymuszał do zastosowania oszczędności. Jedno ze skrzydeł bocznych, wybudowanych w stylu neorenesansowym, zostało ozdobione fasadą rozebranego sierocińca.
Po roku 1920, a więc w czasie utworzenia Wolnego Miasta, spółka działała dalej, zmieniając szyld na Towarzystwo Ubezpieczeń od Ognia “Gdańsk” (Danziger Feuersozietat). Budynek w dobrej kondycji przetrwał zagładę miasta wiosną 1945 r. Początkowo mieścił się tutaj Powszechny Zakład Ubezpieczeń Wzajemnych, ale wkrótce przejęła go PZPR, tworząc w nim siedzibę Komitetu Wojewódzkiego partii. Podczas wydarzeń w grudniu 1970 r. strajkujący robotnicy podpalili znienawidzoną siedzibę “robotniczej” partii, w wyniku czego dach uległ kompletnemu spaleniu. Od wiosny roku 1971 przystąpiono do odbudowy dachu, jednak dotychczasową spadziową konstrukcję dachu zastąpiono płaską m.in. na możliwość ewakuacji śmigłowcem.
Po zmianach ustrojowych na przełomie lat 80-tych i 90-tych budynek stał się siedzibą Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
15 grudnia 1970 , Płonie Komitet Wojewódzki PZPR w Gdańsku. Zdjęcie wykonane zostało z ówczesnej Komendy Miejskiej MO w Gdańsku.
Dziś trudno nie oprzeć się wrażeniu, że rozbudowa nie sprzyjała estetyce…
No comments
Sorry, the comment form is closed at this time.