Ptasiński #4: Opresyjne organy państwa
Funkcjonariusz pojawił się nagle, niczym klauzula wykonalności na tytule egzekucyjnym. Zdecydowanym gestem skierował Ptasińskiego na pobocze. Showtime! – pomyślał Ptasiński. - Dzień dobry panie kierowco, aspirant Nowaczyk, WRD Łomianki – zagaił z zawodową uprzejmością funkcjonariusz – dokąd się Pan tak śpieszy? Ptasiński, drżąc z oburzenia na tak jawną