ks_popieluszko-440x300

W nocy z 19 na 20 października 1984 r., na trasie z Bydgoszczy do Warszawy, trzej oficerowie Grupy „D” Departamentu IV MSW w mundurach funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego MO, porwali na szosie pod Górskiem księdza Jerzego Popiełuszkę i jego kierowcę Waldemara Chrostowskiego, który skuty kajdankami, słysząc od jednego z porywaczy (Grzegorza Piotrowskiego), że to jego ostatnia droga, w czasie jazdy z prędkością ponad 80 km/godz. wyskoczył z samochodu. Cudem ocalał. Życia księdza uratować nie był w stanie, ale dzięki jego zeznaniom zabójcy nie pozostali na zawsze anonimowi.

 

Zwłoki Jerzego Popiełuszki wyłowiono z zalewu na Wiśle niedaleko Włocławka – ręce księdza skrępowano tak, by próby poruszania nimi zaciskały pętlę na szyi. Ciało obciążone było workiem wypełnionym kamieniami, sekcja zwłok wykazała ślady torturowania.

 

Proces, który w literaturze nazwano „procesem toruńskim”, toczył się od 27 grudnia 1984 r. do 7 lutego 1985 r. przed Sądem Wojewódzkim w Toruniu. Był jedynym procesem kryminalnym i politycznym, w którym osądzono sprawców okrutnego zabójstwa jednego z wielu księży zamordowanych z powodów politycznych. Udział w procesie w charakterze pełnomocników oskarżycieli posiłkowych adwokatów Andrzeja Grabińskiego, Jana Olszewskiego, Krzysztofa Piesiewicza i Edwarda Wende wymagał w tamtym okresie nie lada odwagi.

 

 

Sąd uznał oskarżonych winnymi popełnienia zarzucanych im czynów i skazał Grzegorza Piotrowskiego na karę 25 lat pozbawienia wolności, Adama Pietruszkę na karę 25 lat pozbawienia wolności, Leszka Pękalę na karę 15 lat pozbawienia wolności a Waldemara Chmielewskiego na karę 14 lat pozbawienia wolności. Już w 1986 r. Adamowi Pietruszce złagodzono karę z 25 lat do 15 lat pozbawienia wolności, Leszkowi Pękali z 15 lat do 10 lat, Waldemarowi Chmielewskiemu z 14 do 8 lat. Po roku, w grudniu 1987 r. sprawców zabójstwa księdza Jerzego Popiełuszki objęła kolejna amnestia. A. Pietruszce złagodzono karę z 15 do 10 lat (na wolność wyszedł w 1995 r.); L. Pękali z 10 do 6 lat (na wolność wyszedł w 1990 r.), W. Chmielewskiemu z 8 do 4 lat i 6 miesięcy (na wolność wyszedł w kwietniu 1989 r.), a G. Piotrowskiemu z 25 do 15 lat (na wolność wyszedł w sierpniu 2001 r.)

 

 

W kolejnych wpisach opublikujemy mowy końcowe adwokatów – pełnomocników oskarżycieli posiłkowych w procesie.

 

https://www.youtube.com/watch?v=GH8VWahFx7U&app=desktop

[foto: naszabramow.pl]

Share Post
Written by

Warszawski adwokat i Pokój Adwokacki w jednym.

Latest comment

Post a Reply to Publicystyka - adwokatjoannaparafianowicz.pl Cancel Reply