Kobiety kobietom, adw. Joanna Parafianowicz

Specjaliści zajmujący się analizą sylwetek kobiet prezentowanych w latach 90-tych w mediach zauważyli, iż pełniły one wówczas dwojakiego rodzaju role. Czynną – o ile występowały w roli dziennikarek, czy redaktorek oraz bierną – w przypadkach, gdy panie stanowiły fragment szerszego przekazu, na ogół pełniąc rolę asystentek mężczyzn – kreowanych na inteligentnych i odpowiedzialnych prowadzących. Spostrzeżenia badaczy wskazywały zatem na to, iż przed niespełna trzydziestoma laty w medialnej przestrzeni publicznej żywe były stereotypy – merytorycznego mężczyzny i kobiety, będącej jego uzupełnieniem, a niekiedy niemalże dosłownym przedłużeniem jego ręki. Tytułem przykładu, w bijącym rekordy popularności „Kole fortuny” Wojciech Pijanowski podawał uczestnikom kategorie haseł i wymieniał z nimi zabawne uwagi, zaś do swojej asystentki Magdy Masny kierował rozmaite polecenia, np. „Magda, pokaż Panu”, „Magda, pokaż Panu w samochodzie”, „A teraz Magda odsłoni cztery litery”.

Stereotypy kreowane przez mężczyzn? Niekoniecznie.

Z nowszych badań wynika bowiem, że „szufladkowanie” społecznej roli ludzi wedle płci nie jest charakterystyczne jedynie postawom panów, lecz widoczne także po stronie pań, które mimo odnoszonych sukcesów skłonne są tłumaczyć je tym, iż swoje osiągnięcia zawdzięczają odmiennością od innych kobiet oraz faktem, że ich kariera stanowi de facto wyłom w społecznym wyobrażeniu roli kobiety. Choć na przestrzeni lat niewątpliwie doszło do zwiększenia ich liczby w przestrzeni publicznej – zawodowej, politycznej oraz medialnej uderza jedno. Nadal bywają one traktowane przedmiotowo – także przez siebie nawzajem.

Przegląd tytułów na jednym z najpopularniejszych portali rozrywkowych (pudelek.pl), w którego redakcji zasiadają bodaj w większości kobiety jasno pokazuje, w jakim punkcie rozwoju ruchu wzajemnego wspierania się kobiet, nazywanego popularnie „girl power” jesteśmy:

„Odmieniona 40-letnia szafiarka cieszy się z otwarcia sklepu z meblami”, „Dojrzała Keira Knightley pozuje w obszernych ubraniach”, „Szmaszcz-Kurzajewska bawi się w coacha”, „Okazała Christina Aguilera żegna 2018 rok w płaszczu z kołdry“, „Rozświetlone uda Klaudii Halejcio wypełzają z TVP obute w pytona”, „Dorodna Ashley Graham tarza się po plaży”, „Lewandowska w zielonym golfie chałturzy na otwarciu butiku”, „Anna Starmach chwali się luksusowym wózkiem”, czy „Sterczące sutki Chodakowskiej wsiadają do ferrari za ponad milion złotych” – to przykłady tytułów, które podkreślają wiek, rozmiar, gabaryty, kształty kobiet oraz ośmieszają ich aktywność (także zawodową).

Tymczasem, dla porównania:

„Kanye West kupił Kim Kardashian apartament w Miami Beach!”, „Marek Włodarczyk zabrał 38 lat młodszą dziewczynę na Zanzibar”, „Scott Disick zabrał swoją byłą i obecną dziewczynę na narty”, „Jacek Rozenek zabrał Gąskę na bażanta”, „Lefteris powinien zabrać Ewie telefon?” – a zatem prezentacja aktywności mężczyzn sprowadzającej się do dania kobiecie czegoś (a ściślej zabrania jej na coś) lub sugestii odebrania czego innego.

Można niestety odnieść wrażenie, że w sferze publicznej kobiety nadal nie są traktowane jako podmioty – niezależnie od osiągniętego w danej dziedzinie sukcesu, zaś ich opinie i wiedza nie mają realnego wpływu na kształtowanie opinii publicznej – stanowiąc  jedynie  14,6% osób  zapraszanych  do  programów  publicystycznych. Jak bowiem wynika z badań (w ciągu analizowanych 2 tygodni) na  885  gości  zaproszonych do programów publicystycznych czołowych stacji telewizyjnych i radiowych – pań było zaledwie  129.

Wisława Szymborska pisała niegdyś, że „Mężczyzna miał poglądy – kobieta nadal tylko widzimisię, odpowiednikiem jego silnej woli był jej babski upór, a jego przezorności – jej wyrachowanie, a w sytuacjach, w których mężczyznę zwano taktykiem, kobieta pozostawała intrygantką”. Jestem pewna, że nic się w tej materii nie zmieni jeśli kobiety sobie nawzajem nie będą umiały okazywać szacunku i wsparcia, dopiero w dalszej kolejności oczekując tego od mężczyzn.

Adwokat Joanna Parafianowicz

Felieton ukazał się w Rzeczpospolitej – Rzecz o prawie w dniu 8 stycznia 2019 r.

No comments

LEAVE A COMMENT