Adwokat pracuje słowem, a karmi się konfliktem. Konfliktem z przeciwnikiem procesowym, prokuratorem i sądem, a często – z państwem. Bez adwokackiego wsparcia obywatel nie miałby narzędzi aby się bronić – przed twierdzeniami drugiej strony, zarzutami aktu oskarżenia, błędnym lub niesprawiedliwym orzeczeniem, a także – przed narzędziami, którymi dysponuje administracja.
Nie bez przyczyny zatem na adwokacie spoczywa obowiązek zachowania w tajemnicy wszystkiego, czego dowiedział się prowadząc sprawę i przy jej okazji. Ustawodawca zdaje się problem rozumieć, ale wydarzenia ostatnich dni (o których za chwilę) wskazują na to, że nie dla każdego sprawa jest jasna.
Prawnicze fora dyskusyjne poruszyła bowiem historia adwokata, który został ukarany karą grzywny 1 000 zł, zamienioną na karę grzywny 3 000 zł, zamienioną na karę 7 dni aresztu za odmowę złożenia zeznań przed Sądem Rejonowym w Pruszkowie w sprawie cywilnej.
Warto przypomnieć, że bowiązek zachowania przez adwokata tajemnicy znajduje oparcie w art. 6 Prawa o adwokaturze, którego ust. 1 stanowi, iż adwokat obowiązany jest zachować w tajemnicy wszystko, o czym dowiedział się w związku z udzielaniem pomocy prawnej. Zgodnie z ust. 2, konieczność zachowania tajemnicy nie może być ograniczona w czasie. W ust. 3 czytamy zaś, że adwokata nie można zwolnić od obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej co do faktów, o których dowiedział się udzielając pomocy prawnej lub prowadząc sprawę.
Cóż jednakże, gdy adwokat zostanie wezwany przed oblicze sądu w charakterze świadka? Czy adwokat w ogóle może być świadkiem?
Kodeks postępowania karnego przyznaje osobom zobowiązanym do zachowania tajemnicy, w tym adwokackiej i radcowskiej, prawo do odmowy złożenia zeznań (art. 180 §3 kpk przewiduje jednakże możliwość zwolnienia adwokata czy rady prawnego z tajemnicy zawodowej przez sąd, jeśli jest to niezbędne dla dobra wymiaru sprawiedliwości, a danych okoliczności nie można ustalić na podstawie innego dowodu – co pozostaje w sprzeczności z art. 6 Prawa o adwokaturze).
Kodeks postępowania cywilnego w art. 261 § 2 przewiduje możliwość odmowy odpowiedzi na pytanie, jeśli zeznanie mogłoby być połączone z pogwałceniem istotnej tajemnicy zawodowej (brak nadto przepisu przewidującego możliwość zwolnienia adwokata przez sąd z obowiązku zachowania tajemnicy). W takich okolicznościach adwokat może zatem odmawiać odpowiedzi na każde pytanie zadane w toku sprawy.
Podkreślić należy, że przepisy kpk i kpc nie stoją na przeszkodzie złożeniu wniosku o dopuszczenie dowodu z przesłuchania adwokata w charakterze świadka zaś sąd może widzieć taką potrzebę choćby po to, aby zadać mu jedno pytanie: czy ze stroną łączył świadka stosunek pełnomocnictwa lub relacja obrończa? Udzielona w tej materii odpowiedź twierdząca i w zależności od sprawy – odmowa złożenia zeznań lub odpowiedzi na kolejne pytania, nie zastąpi oświadczenie pełnomocnika powołującego się na te same okoliczności. To pierwsze bowiem, a nie drugie jest dowodem w sprawie.
Reasumując:
- W sprawie karnej adwokat może odmówić złożenia zeznań.
- W sprawie cywilnej adwokat może odmówić odpowiedzi na pytanie.
- Organom Adwokatury – zarówno ORA w Warszawie jak i NRA należą się słowa uznania za szybkość działania i stanie na straży tajemnicy zawodowej.
- Nie zawsze to, co w pierwszej chwili wygląda na zamach na fundamenty adwokackości jest nim w rzeczywistości i przed osądzeniem kogokolwiek (np. sędziego, któremu niemalże wypomniano już życiorys od prababki) warto zapoznać się ze stanowiskiem drugiej strony, a zatem – zanim usiądziesz na krześle, sprawdź pierwej, czy nie jest to krzesło elektryczne.
No comments
Sorry, the comment form is closed at this time.