Na żądanie adw. Anny Rykowskiej, Redakcja

Na żądanie adwokata Anny Rykowskiej publikujemy oświadczenie Redakcji, o następującej treści:

Przepraszamy adwokata Annę Rykowską za opublikowanie na fanpejdżu Pokoju Adwokackiego postu, w którym informujemy o udzieleniu jej „żółtej kartki” za to, że mimo dwukrotnych upomnień administratora strony nie zaniechała publikowania wpisów, które w naszej opinii obrażały, przedstawiały w złym świetle i mogły powodować negatywne konsekwencje w sferze życia zawodowego i osobistego jednego z naszych Czytelników, radcy prawnego i adwokata wpisanego na listę adwokatów nie wykonujących zawodu.

Zdaniem adwokata Anny Rykowskiej zamieszczony wpis był dla niej „obraźliwy,  poniżej jakiegokolwiek poziomu krytyki. Publiczne „wręczenie” żółtej kartki wraz z towarzyszącym temu obelżywym pomówieniem o PRL-owskim zbieraniu kwitów, porównaniem zachowania do objawów paranoi, a w konsekwencji groźby zablokowania mnie jako użytkownika jest nie do przyjęcia.  W związku z podaniem nieprawdziwych informacji, jak również naruszeniem godności osobistej zwracam się do Państwa o usunięcie powyższego wpisu, jak również publiczne i jednoznaczne przeproszenie mnie w sposób pozwalający na dotarcie do równie szerokiego grona odbiorców jak ta wypowiedź. W tym celu wyznaczam Państwu 48 godzin od daty otrzymania niniejszej wiadomości.”

Jednocześnie wyjaśniamy, iż nasza publikacja (usunięta na skutek ww. żądania) wskazywała, że „Póki to my jesteśmy krytykowani (jako Pokój lub indywidualnie), jest O.K., jednak duch Polskiej Palestry dotarł do komentarzy w Pokoju. Żółta kartka dla (…), która pomyliła forum internetowe z wydziałem dochodzeniowo śledczym. Traktowanie Pokoju jako miejsca do publikacji archiwalnych screenów na inne osoby, za bardzo kojarzy nam się z filozofią zbierania kwitów. To jest paranoja, której nie chcemy ulegać. Jeszcze jeden screen i niestety zablokujemy pani możliwość komentowania”. 

Zablokowanie użytkownika było wynikiem ignorowania próśb o usunięcie screenów, zawierających archiwalne wypowiedzi i dane osobowe Czytelnika oraz dalszym publikowanie screenów mimo ich usuwania przez administratora fanpejdża.

Redakcja

logo-2

Udostępnij wpis
Autor:

Adwokot, to adwokot

Brak komentarzy

ZOSTAW KOMENTARZ