Adwokat ubrany w czarną togę z wypustkami i żabotem w kolorze zielonym, dla wielu – symbolizującym nadzieję, to dzisiaj tzw. oczywista oczywistość. Historia adwokackiego stroju jest jednak znacznie krótsza, niż dzieje polskiej Adwokatury.
Pierwsze wzmianki dotyczące potrzeby wprowadzenia stroju urzędowego adwokatów pojawiły się w uchwale Krakowskiej Izby Adwokackiej z 1899 r., formalnie został on zaś wprowadzony w Galicji mocą Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 czerwca 1904 r., którem adwokatom, kandydatom adwokackim i obrońcom pozwolono nosić ubiór urzędowy (Dziennik Ustaw Państwa dla Królestw i Krajów w Radzie Państwa Reprezentowanych, 1904 r., Nr 59). Zgodnie z jego treścią, w tych przypadkach, w których urzędnicy sędziowscy i prokuratorscy obowiązani byli wkładać ubiór urzędowy, wymienione osoby mogły to także czynić. Obok togi i biretu (wkładanego podczas ogłaszania wyroku lub odbierania przysięgi) na stój urzędowy składał się także krawat z czarnej, lśniącej “materyi” jedwabnej w kształcie węzła z prostokątnymi końcami oraz biała koszula.
W latach 1924-1929 adwokaci nosili odznakę przedstawiającą orła, złoty laur oraz napis Prawo, Ojczyzna, Honor.
(niestety nie sposób odszukać fotografii w większej rozdzielczości, ta zaś pochodzi ze strony adwokatura.pl)
W związku z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 czerwca 1929 r. w sprawie wprowadzenia togi i biretu, jako stroju urzędowego dla sędziów i prokuratorów przy rozprawach (Dz. U. R.P. Nr 47, poz. 394), na wniosek Naczelnej Rady Adwokackiej uchwalony na posiedzeniu plenarnym w dniu 6 lipca 1929 r. oraz po zasięgnięciu opinii izb adwokackich na obszarze sądów apelacyjnych w Katowicach, Krakowie, Lwowie, Poznaniu i Toruniu, Stanisław Car – Minister Sprawiedliwości Zarządzeniem z dnia 30 września 1929 r. w sprawie używania przez adwokatów togi i biretu zezwolił adwokatom na używanie togi i biretu, podczas rozpraw przed Sądem Najwyższym, sądami apelacyjnymi oraz okręgowymi, pod następującymi warunkami:
Kolejne uregulowanie wyglądu stroju adwokackiego, było pochodną wejścia w życie Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości (Czesława Michałowskiego) z dnia 15 listopada 1932 r. w sprawie wprowadzenia togi i biretu jako stroju urzędowego dla sędziów i prokuratorów przy rozprawach (na marginesie kwestia ta stanowiła przedmiot kilku rozporządzeń w owym czasie). Nie wchodząc w szczegóły techniczne odnoszące się do wyglądu togi i biretu sędziów i prokuratorów, warto odnotować, iż załącznikiem do rozporządzenia był rysunek, dzięki któremu graficznie przedstawiono intencję ustawodawcy:
Prawo o ustroju Adwokatury z 7 października 1932 r. wprowadzone Rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego, wprawdzie nie doprecyzowało kwestii adwokackiego stroju, jednakże w § 8 pkt 2 wskazano, iż uczyni to Minister Sprawiedliwości w drodze rozporządzenia. Warto zauważyć, iż w odróżnieniu od aktualnej praktyki wydawania rozporządzeń wykonawczych ze znacznym opóźnieniem w stosunku do ustaw nakazujących uregulowanie danej kwestii, Minister Sprawiedliwości (j.w.) wydał Rozporządzenie o stroju adwokatów przy rozprawach 25 października 1932 r. W § 1 aktu wskazano, iż strojem adwokatów przy rozprawach jest toga i biret, w § 2 określono nadto szczegółowo jak “suknia fałdzista” winna wyglądać:
Obowiązkiem adwokata było noszenie togi na każdej rozprawie, zaś biret zarezerwowany był na okoliczność wygłaszania mowy obrończej (§ 1 zdanie 2.).
Istotna zmiana urzędowego stroju adwokackiego nastąpiła w latach pięćdziesiątych, kiedy Ministerstwo Sprawiedliwości nakazało adwokatom używania od 1 kwietnia 1956 r. togi z żabotem i wypustką w kolorze ciemnej zieleni.
Strój adwokacki był następnie regulowany dwukrotnie. Mocą Zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 2 września 1997 r. w sprawie stroju urzędowego adwokatów biorących udział w rozprawach sądowych (Monitor Polski, Nr 68, poz. 666, nomen omen),
oraz obowiązującym po dziś dzień Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 27 listopada 2000 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1183), zgodnie z którym w teorii toga wygląda następująco:
a w praktyce, często bywa pognieciona bardziej niż to wynika z załącznika do rozporządzenia:
Warto przy okazji nadmienić, że w środowisku adwokackim funkcjonuje przesąd, że założenie togi przed egzaminem zawodowym przynosi pecha. Nie chcąc kusić losu, jako aplikant nigdy nie przymierzyłam cudzej sukni fałdzistej, jednak muszę przyznać, że założenie własnej stanowiło jeden z najprzyjemniejszych momentów zawodowego życia.
Adwokat Joanna Parafianowicz
p.s. fotografie aktów prawnych pochodzą ze strony sejm.gov.pl oraz z książki Historia ustroju Adwokatury Polskiej w źródłach, autorstwa Tomasza J. Kotlińskiego, Adama Redzika oraz Macina Zaborskiego, wydanej przez Naczelną Radę Adwokacką
No comments
Sorry, the comment form is closed at this time.