Spróbujmy zdefiniować dlaczego Minister Sprawiedliwości od tylu lat nie urealnił stawek adwokackich (radcowskich). Moim zdaniem przyczyną nie jest brak środków finansowych albowiem w budżecie znajdują się środki na różne egzotyczne projekty, jak referendum w sprawie JOW – 100 mln, wsparcie dla małych ukraińskich firm – 300 mln, itd.
Tak więc przyczyny są inne.
Moim zdaniem to:
1. przymus świadczenia pomocy prawnej z urzędu (skoro adwokat czyr.pr. nie może odmówić takiej pomocy, to po co podwyższać wynagrodzenie; mniej więcej z tych samych powodów właściciele folwarków nie byli zainteresowani zniesieniem pańszczyzny);
2. bierność władz samorządowych oraz środowiska adw/r.pr.;
3. przyjęcie przez władze samorządowe jedynie opcji negocjacyjnej, która przy przymusowym świadczeniu pomocy prawnej z urzędu, chcąc nie chcąc, sprowadza się do pokornych próśb słanych do tronu;
4. rezygnacja z akcji protestacyjnej;
5. zawiść środowiska, które ma decydujący wpływ na wysokość stawek adwokackich;
6. przyjęcie założenia, że pomoc prawna z urzędu jest prawem socjalnym, które ma większe znaczenie niż zmuszanie części obywateli do praktycznie darmowej pracy,
7. lekceważenie (i narastająca pogarda) dla środowiska adwokackiego oraz radcowskiego,
8. brak jedności adwokatów oraz radców prawnych.
Jakie jest Państwa zdanie ?
adwokat Tomasz Kreis
No comments
Sorry, the comment form is closed at this time.