Warszawa, 1987
– Zastanawiam się, nie dlatego, że nie wiem jak odpowiedzieć, ale zadawano mi to pytanie już dwa razy.
Kiedy zdawałem na studia odpowiedź była prosta. Później – cztery lata temu w tym budynku – już nie byłem taki pewny siebie i teraz pytanie jest dobre…Dlaczego chcę zostać adwokatem?
Czy Panowie chcecie, żebym odpowiedział szczerze? Czy to co powinienem powiedzieć?
– My chcemy Pana poznać.
– Mówiąc najkrócej, najkrótsza odpowiedź brzmi: nie wiem.
Pociąga mnie, przez te cztery lata sporo widziałem. To jest funkcja, można użyć słowa: społeczna, dla mnie ważne, że potrzebna. Ciekawi mnie też to, może najbardziej, że jeśli wszystko potoczy się dobrze, będę mógł spotkać, poznać i zrozumieć ludzi, których w żadnym innym zawodzie, nie mógł bym spotkać. Dlatego chcę.
Myślę, że z biegiem lat odpowiedź na to pytanie oddala się. Każdy człowiek zadaje sobie pytanie, czy to co robi – ma sens? Boję się, że wątpliwości jest coraz więcej.
– Jakie jest Pana zdaniem, znaczenie prewencji ogólnej?
– Generalnie ujmując, oddziaływanie kary nie na skazanego, ale na innych, żeby nie znaleźli się na jego miejscu. Może precyzyjniej?
– Właśnie.
– To oddziaływanie przez skazanego, albo jeszcze dokładniej, oddziaływanie skazanym na innych. Odstraszanie po prostu, straszenie. Mówi o tym min. Artykuł 50 Kodeksu Karnego.
– Nie podoba mi się Pana ironiczny ton. Prewencja…
– Wątpliwe uzasadnienie surowości kary. To nie tylko dla mnie. Często niesprawiedliwe.
– Gdyby Pan mógł dla poparcia swojej tezy przytoczyć słowa czy myśl kogoś poważnego, klasyka?
– Od czasów Kaina, żadna kara nie poprawiła i nie odstraszyła świata od popełnienia przestępstwa. Czy mam podać autora?
– Nie trzeba.
– Pan Piotr Balicki.
– Chciałem z przyjemnością powiedzieć, że złożył Pan egzamin z wynikiem pozytywnym. No i od dziś po czterech latach studiów, czterech latach aplikacji jest Pan naszym kolegą. Gratuluję Panu.
– Dziękuję.
– Teraz zostało Panu tylko ślubowanie.
Mecenas Balicki po ciężkim dniu, w euforii oddalił się motorowerem Romet Pony ulicą Kruczą mijając DH Smyk. Warto zauważyć, że lewy pas obecnie służy tylko do jazdy w lewo.
Krótki film o zabijaniu (1987) reż. Krzysztof Kieślowski, scenariusz: Krzysztof Kieślowski, Krzysztof Piesiewicz
No comments
Sorry, the comment form is closed at this time.