Mało znany flirt Polski z prawosławiem, adw. Andrzej Nogal

Polska obchodzi właśnie 1050 rocznicę przyjęcia chrztu, w obrządku zachodnim, z Rzymu. Pojawiają się przy tej okazji pytania, czy nie lepiej było chrzest przyjąć z Konstantynopola, który poziomem kulturalnym znacznie przewyższał ówczesny Zachód. Na to pytanie odpowiedzi oczywiście nie ma, natomiast zapoznać bym chciał Czytelników z  mało znanymi faktami co do współpracy Bolesława Chrobrego, z ówczesnym cesarzem bizantyjskim Bazylim II. Pod jego rządami Bizancjum osiągnęło apogeum swojej średniowiecznej potęgi i było głównym ośrodkiem politycznym i kulturalnym w basenie Morza Śródziemnego.

Otóż za rządów Chrobrego Polska nawiązała kontakty dyplomatyczne z Bizancjum. Współczesny kronikarz Thietmar wzmiankuje nawiązanie stosunków dyplomatycznych pomiędzy Chrobrym, a Bizancjum w 1018. Po zdobyciu Kijowa Chrobry wysłał do Konstantynopola poselstwo. Jego rzeczywisty cel oraz ustalenia międzypaństwowe pozostały oczywiście tajne. Niemniej jednak pewne fakty są znane.  Oba te kraje miały wspólnych sąsiadów, przeciwników: Ruś, Węgry i w szczególności Niemcy. Wiemy też, że Bizancjum starało się w dyplomacji wykorzystywać swoje duchowieństwo. Chrobry był dla Bazylego w tej konfiguracji ważnym graczem, z uwagi na trwające od wielu lat kontrowersje niemiecko-greckie odnośnie Italii.

A tu garść ciekawostek i poszlak o stosunkach polsko-bizantyjskich:

-Chrobry dostał od kogoś koronę, ale nie wiadomo od kogo. Może od Bazylego?

-Mieszko II znał grekę,

-Mieszko II jest dla Galla postacią kontrowersyjną, poświęca mu tylko kilka linijek, pomimo, że „woiele dokonał czynów rycerskich”. Akcentuje natomiast jego impotencję, albo też odmowę pożycia se ztrony żony.

-Chrobry wybijał denary pisane cyrylicą (odkrycie archeologiczne),

-z relacji ruskiej kronikarza Nestora wiadomo, że blisko współpracował z Bolesławem Anastazy, tajemnicza postać, być może biskup kijowski, lub nawet arcybiskup ruski (przed Jonaszem). Stał bowiem na czele Cerkwi Dziesięcinnej, która miała unikalną pozycję na Rusi – związane z nią były nadania 1/10 całości dochodów książęcych, co sugeruje, że cerkiew ta reprezentowała całość organizacji kościelnej na Rusi.

-co ciekawe, u Nestora Chrobry jest postacią pozytywną, co biorąc pod uwagę szkody jakie wyrządził Rusi i Rurykowiczom jest niezrozumiałe,

-abp Gaudenty wyklął Chrobrego po 1018r. (za kroniką Galla)

-w Polsce za Chrobrego miało być 2 arcybiskupów – zgadza się jeżeli mamy Anastazego i Gaudentego

-z żywotu św. Mojżesza Mnicha wynika, że w Polsce przebywali licznie mnisi z Athos. Chrobry wszczął przeciw nim „wielkie” prześladowania u schyłku życia,

-niedawno wydana Historia Kościoła Katolickiego w Polsce podaje, że za czasów Chrobrego miała działać na Polsce, zapewne na Ostrowie Lednickim kolonia mnichów greckich,

-pieśń Bogurodzica uważana jest za wytwór kultury bizantyńskiej,

-podczas wykopalisk w Lednicy wykopano w ruinach kaplicy przedmioty liturgiczne, pochodzenia bizantyjskiego. miejsce znalezienia sugeruje, że służyły celom sakralnym. Można wyprowadzić stad wniosek, że w tymże jedynym z głównym grodów rezydencjonalnych odprawiano bizantyjskie obrzędy religijne.

Następcą Gaudentego wg późnej tradycji miał być niejaki Hipolit, o którym nic nie wiadomo. Jest to o tyle interesujące, że Thietmar podaje imiona ważniejszych duchownych polskich, a Hipolita tam nie ma. Zauważcie, że nosił on imię greckie. Po nim krótko arcybiskupem miał być jakiś Bossuta Stefan, zapewne Słowianin. Zmarł on w 1028r. i źródła milczą kto go zastąpił. Słusznie zwrócono przy tym uwagę, że będący w apogeum swojej potęgi Mieszko II by nie pozostawił stolca arcybiskupiego nieobsadzonego.

I jeszcze argumenty za tezą, że koronę Chrobremu wysłał Bazyli II:

Rywalizacja niemiecko-grecka o południową Italię trwała od dawna i obie strony w czasach Ceobrego nie przebierały w środkach, aby przysporzyć trudności przeciwnikowi. Henryk II udzielał wsparcia zarówno buntującym się możnym longobardzkim (np. Melus z Bari), jak i popierał przybywających na południe Włoch najemników normańskich. Z kolei papiestwo i miasta lombardzkie stale były podjudzane do buntu przez dyplomację bizantyjską. Obie strony nie mogły jednak zaangażować w Italii większych armii, gdyż Henryk był uwiązany na północy Niemiec poprzez konflikt z Polską, a Bazyli II podbijał Bułgarię. Niemniej jednak Grecy radzili sobie na południu całkiem dobrze, umacniając i fortyfikując swoją strefę wpływów (np. zbudowano twierdzę Troia). Obie strony niemal równocześnie zakończyły te konflikty w 1018r. i najwyraźniej postanowiły skoncentrować się na Italii. Bizancjum w 1019r. zbudowało twierdzę Troję, widomy symbol potęgi greckiej, niemniej jednak Bazylego zaangażowały opisywane sprawy wschodnie, a potem tłumienie rewolt. W 1020r. Henryk II nadał zaś wspomnianemu Melusowi tytuł księcia Apulii, co było jawnym wyzwaniem rzuconym Bizancjum. Jesienią 1021r. ruszyła do południowych Włoch wielka wyprawa niemiecka. Po długim oblężeniu poddała się Troia, w której zburzono mury miejskie. Podczas oblężenia Niemcy ponieśli ciężkie straty podczas walk i od chorób. Po śmierci Henryka II (13 lipca 1024) Grecy postanowili się na większą skalę zaangażować w Italii. Obawiali się jednak zdecydowanej reakcji niemieckiej i postanowili konkurentowi utrudnić życie poprzez działania dyplomatyczne. Na północy Italii wybuchło antyniemieckie powstanie – m.in. spalony został cesarski pałac w Pawii, a możni lombardzcy podjęli aktywne działania w celu usamodzielnienia północy od Niemiec. Wydaje się, że maczała w tym palce dyplomacja grecka. Do papieża Jana XIX przybyło jesienią poselstwo Bazylego II, oferujące mu wielkie dary. Cel poselstwa jest niejasny, nie został podany do publicznej wiadomości – ówcześnie sądzono, że chodziło o uznanie wyjątkowej pozycji patriarchy Konstantynopola. Ale można też przyjąć, że przy okazji Bazyli II omówił sprawę korony dla Chrobrego. Dyplomaci greccy liczyli, że Niemcy nie puszczą płazem Chrobremu takiego afrontu i w pierwszej kolejności zajmą się nim, a nie Italią.

W kwietniu 1025r. wylądowała w Italii wielka armia bizantyjska pod dowództwem Orestesa protospathariusa. Oficjalnym jej celem była Sycylia, ale do końca 1025 pozostała w Italii, pacyfikując tamtejszych możnych longobardzkich.

Tak więc rozpatrując koronację Chrobrego w kontekście rywalizacji grecko-niemieckiej wydaje się pewne, że koronę Chrobry otrzymał dzięki dyplomacji bizantyjskiej, niezależnie od tego, czy formalnie decyzję podjął Jan XIX (na co dowodów nie ma), czy raczej Bazyli II, co wydaje się bardziej prawdopodobne w świetle źródeł niemieckich (nie kwestionują legalności koronacji Chrobrego, koncentrując się na uszczerbku dla wpływów niemieckich, ani też nie obwiniają o zgodę papieża).

Przyznać muszę, że istotnie nie ma mocniejszych przesłanek pogląd, że Polska i Bizancjum zawarły sojusz już w 1018r. Ale, fakt nawiązania bezpośrednich stosunków dyplomatycznych pomiędzy Polską a Bizancjum w tej dacie nie ulega wątpliwości! Obraz Polski, jaką otrzymali od posłów dyplomaci bizantyjscy był dla nich ze wszechmiar interesujący. Oto pojawiło się pomiędzy Niemcami a Rusią (potencjalnymi wrogami Bizancjum) regionalne mocarstwo, które przez 18 lat toczyło na równi wojnę z Niemcami. Po jej zakończeniu zaś w trakcie krótkiej kampanii rzuciło na kolana Ruś, superpotęgę przed którą niedawno drżało Bizancjum. Moim zdaniem od tego momentu dyplomacja bizantyjska uwzględniała w swoich kalkulacjach fakt istnienia Polski i starało się włączyć ją do swojej sieci sojuszy. Typowym elementem dyplomacji greckiej w takim przypadku było zwykle wysyłanie duchownych, którzy mieli uświadomić dzikusom wielkość i potęgę Bizancjum no i wysyłanie błyskotek. Zastanawiam się przy tym, co oznaczała w istocie koronacja Chrobrego. Czy było to jedynie podkreślenie niezależności Chrobrego, czy raczej postawienie go na równi z cesarzami wschodu i zachodu? Precedensem mogła tu być sytuacja Symeona, który wymusił na Grekach nadanie mu tytułu basileusa Bułgarów.

W świetle powyższych okoliczności w mojej ocenie całkiem prawdopodobna jest infiltracja prawosławia do Polski u schyłku rządów Chrobrego i pod panowaniem Mieszka II. Spowodowane to było atrakcyjnością kultury greckiej i brakiem formalnych przeszkód religijnych. Formalnie schizma nastąpiła dopiero w 1054r., chociaż wrogość była już dużo wcześniej. W tej sytuacji nieuchronne były starcia pomiędzy zwolennikami obu obrządków, oraz zaniepokojenie, tak religijne jak i polityczne Niemiec, uaktywnieniem się konkurentów w ich strefie wpływów. Wpływy prawosławia nie przeżyły upadku monarchii wczesnopiastowskiej. Jej odbudowana za Kazimierza Odnowiciela nastąpiła w oparciu o pomoc wojskową i polityczną Niemiec. W tej sytuacji nie było mowy o dalszych kontaktach z państwem wschodniorzymskim. Te zresztą, po śmierci Bazylego II miało tyle kłopotów, że Polska już na zawsze pozostała poza jego kręgiem zainteresowań.

Adw. Andrzej Nogal1568402-andrzej-nogal-adwokat

Udostępnij wpis
Brak komentarzy

ZOSTAW KOMENTARZ