… mierzymy, podejmując (bądź nie) działania samorządowe naszej Adwokatury – się zastanawiam po lekturze słów mec. Anny Krzyżanowskiej (Debata Naczelnej Rady Adwokackiej nad koniecznością zwołania Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu; w: Rzeczpospolita 9.01.2018)
Czy postulowane przez mec. Joannę Parafianowicz zwołanie NKZA jest potrzebne ? – nie wiem.
Jestem li tylko prowincjonalnym adwokatem, do którego nie docierają przecież dyskusje toczące się na szczeblu naszej Naczelnej.
Jeśli dyskusje się toczą i są owocne, to rzeczywiście rachunek strat (finansowych wydatków organizacyjnych) najpewniej będzie wymowny.
Tyle, że mimo, iż mam przyjemność pełnić funkcję członka Okręgowej Rady Adwokackiej mojej Izby – to informacji takich (tj. na temat pożądanych działań naszej Adwokatury w tych ciekawych czasach) nie posiadam ani z informacji obiegu wewnątrz naszego samorządu (bo takowy niestety praktycznie nie istnieje)… ani tym bardziej z mediów powszechnych (a szkoda, wielki żal).
Czy zatem zwoływanie NKZA jest potrzebne? Też nie wiem: na KZA nie miałem okazji gościć, zaś z przekazów wynika, że sprowadza się on do wielu wartościowych – i owszem – przemówień, które niestety nie koniecznie mają później przełożenie na dalszą (4 – letnią) działalność NRA.
Spodziewam się oczywiście, że pracy w NRA jest ogrom (i – uprzedzając – stwierdzam to bez cienia jakiejkolwiek pochopnej uszczypliwości), jednak forma jakiegoś krótkiego regularnego biuletynu rozsyłanego do wszystkich adwokatów byłaby wartościowym gestem pozwalającym na doinformowanie pozostałych adwokatów, a być może nawet uruchamiającym zainteresowanie członków samorządu losami Adwokatury.
Powstaje więc pytanie czy KZA jest w ogóle w obecnym systemie potrzebny… bo wówczas rachunek strat nawet raz na cztery lata wypada źle.
Gdyby jednak chcieć funkcję i znaczenie KZA rewitalizować, to może NRA zechciałaby usłyszeć choćby raz na rok, jakie jest zdanie KZA w tematach udziału Adwokatury w życiu społecznym Państwa, a może nawet, czy – wobec tak „ciekawych” czasów obecnej kadencji Parlamentu – nie należy przeformułować przyszłych celów i form funkcjonowania naszej Adwokatury. I może niech nie będzie to takie nadzwyczajne…. ?
…. no nie wiem …
Karol Wójcik
adwokat Izby olsztyńskiej
No comments
Sorry, the comment form is closed at this time.