Rozwlekłość pisma lub lekkomyślne odwlekanie sprawy

Często w adwokackich rozmowach, lub branżowych dyskusjach w portalach społecznościowych narzekamy. Najczęściej na cokolwiek, ale najchętniej – na Sądy, ściślej – sędziów, którzy z niewyjaśnionych przyczyn nie okazują nam należytej atencji, patrzą w okno podczas błyskotliwych przemówień, zerkają na zegarek, jeśli nadto przeciągamy wypowiedź. Nam, adwokatom się to nie podoba. Po częstokroć pojawiają się komentarze, opinie oraz porównania, np. kiedyś było inaczej, Sąd odnosił się do adwokata z szacunkiem, adwokat nie był traktowany jak petent itp. Czy jednak drzewiej, los adwokacki był lżejszy? Niekoniecznie.

Ustawa sądowa dla Galicji Zachodniej w § 562 stanowiła m.in. że za rozwlekłość pisma, lekkomyślne odwłoki, zawikłanie sprawy, przeoczenie przepisu, złośliwe obelgi adwokatowi grozić mógł nawet areszt domowy…

562

 

[pierwodruk: M. Korczyński, Ustawa Sądowa dla Galicyi Zacchodniej (Kodeks Procedury Cywilnej)]

Udostępnij wpis
Autor:

Adwokot, to adwokot

Brak komentarzy

ZOSTAW KOMENTARZ