2 lata, adw. Joanna Parafianowicz

2Bunt 2-latka, koniec okresu płatności obniżonej stawki ZUS, przedłużający się o rok i 9 miesięcy ponad 3 planowane – remont głównej arterii miasta, schyłek sezonowego trendu. Wszystkie wymienione momenty stanowią okazję po temu, by choć na chwilę się zatrzymać i zastanowić. Nad tym co było, co jest i nad tym, co dopiero będzie.

Pokój adwokacki obchodzi 2. urodziny. W tym czasie zmieniło się w nim niemal wszystko – zarówno charakter publikowanych wpisów jak i osoby, które wspierały mnie w realizacji całego przedsięwzięcia (Panie Marcinie – <3). Rozszerzył się katalog miejsc, w których Pokój adwokacki jest obecny (początkowo – wyłącznie na facebooku, dzisiaj – m.in. strona www., twitter, instagram, snapchat), wyewoluowała także forma tejże aktywności i nie inaczej – jej podstawa prawna, tj. ustawa Prawo prasowe :), a nie tylko zwyczajowa reguła o wdzięcznie brzmiącej nazwie „widzi mi się”. W ostatnim czasie powstał także Magazyn Pokój adwokacki, którego drugi numer – już na dniach.

Pokój adwokacki, z fanpejdża, na którym hucznie obchodzono każde 100 nowych lajków i skrupulatnie sprawdzano kto ze znajomych przestał Pokój follołować mamy dziś ponad 27 000 polubień, zasięgi nie raz i nie dwa przekraczają 600 000 odbiorców, a aktywność czytelników – 150 000 (lajków, udostępnień, komentarzy) – tygodniowo (!).

Nieszczerością byłoby twierdzenie, że te liczby nie robią na mnie wrażenia. Robią! To z ich powodu niekiedy „nie śpię bo…”. Nie, nie trzymam kredensu :) Nie śpię, bo sczytuję, odpowiadam na komentarze i wiadomości, planuję, zamieszczam, publikuję i choć trawiąca mnie statystyczna gorączka nigdy nie ustępuje wiem, że mimo wszystko liczby nie są najważniejsze. W przeciwieństwie do tego magicznego słowa, które widnieje na fanpejdżu pod przyciskiem „Skontaktuj się z nami”.

Zrzut ekranu 2016-09-06 19.35.06

Jak podaje Wikipedia (sic!), społecznością jest połączona ze sobą za pomocą więzi zbiorowość ludzi należących do pewnego środowiska i powiązanych ze sobą np. sposobem wzajemnej komunikacji, wykonywanym zawodem lub wyznawanymi wartościami. Pokój adwokacki jest społecznością – przyjazną społecznością ludzi, którzy prawem i dzięki prawu żyją, którzy o prawie marzą lub którzy go nie cierpią. Społecznością, która bywa nazywana zieloną wyspą internetu z uwagi na urzędowo w nim obowiązujący język miłości i pokoju (#miłośćipokój)– wszechobecny w internecie hejt traktowany jest w Pokoju adwokackim z należnym orientalnym zjawiskom zaciekawieniem, a nierzadko – pobłażliwością. To naprawdę cieszy.

Reasumując, zarówno liczba Czytelników, język którym się posługują, merytoryczny poziom wypowiedzi i autorytety, które zgadzają się na przeprowadzenie rozmowy i jej publikację – to wszystko codziennie mnie zachwyca. I prawdę mówiąc – zawstydza. Nie wiem jak to się wszystko stało.

Jestem dumna, że mogę być z Wami już dwa lata i mam nadzieję, że najlepsze jeszcze przed nami. Pamiętajcie też, Drodzy Czytelnicy, że to miejsce naprawdę należy do Was i bez Was oraz materiałów, które codziennie podsyłacie, bez dyskusji które prowadzicie i lajków które klikacie, Pokoju Adwokackiego by po prostu nie było. Za to wszystko wam serdecznie dziękuję.

 

adw. Joanna Parafianowicz

 

Udostępnij wpis
Autor:

Warszawski adwokat i Pokój Adwokacki w jednym.

Ostatni komentarz

ZOSTAW KOMENTARZ