Fakes are never in fashion, adw. Magdalena Niewelt

Prawnikom nie wypada rozmawiać o modzie? Bzdura. Nikt nie chciałby kupić na jakimś portalu aukcyjnym na przykład wymarzonego portfela Prady, a następnie po kilku tygodniach zwrócić go Policji słysząc jeszcze o rzekomym nieumyślnym paserstwie.Wielu z nas miało styczność z nieoryginalnymi produktami. Niektórzy wychodzą z założenia, że skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać. Nic bardziej mylnego.

Jeden oryginał da więcej radości niż kilka podróbek.

Kopiowanie było zawsze zjawiskiem niebezpiecznym z punktu widzenia interesów właściciela praw do oryginału. Zgodnie z opublikowanym niedawno raportem Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej, handel podróbkami przekłada się na utratę 83 mld euro rocznie w całej Unii, jak również utratę około 790 tysięcy miejsc pracy.

Nie wszyscy mają jednak możliwość zakupu rzeczy w oryginalnych butikach. Potrzebujemy tym samym podstawowej wiedzy jak odróżnić oryginał od podróbki. Jednak to nie będzie typowy poradnik, a kilka podstawowych wskazówek.

W  pierwszej kolejności podkreślić należy, iż nie można wierzyć w historie opisywane na aukcjach o wynoszeniu przez pracowników „po godzinach” towarów i tym samym sprzedaży po niższej cenie. Niektóre marki, jak na przykład Louis Vuitton nie oferują ogromnych promocji, albowiem ceny torebek LV czy na przykład słynnej 2.55 Chanel z roku na rok rosną. Z pewnością nie mamy też do czynienia z oryginałem, jeśli kosztuje 1/5 lub 1/10 oficjalnej ceny.

Na co zwracać uwagę – przede wszystkim na jakość! Oryginały torebek mają zawsze idealne szwy, prosto przyszytą metkę, wszystkie przeszycia się ze sobą łączą, a logotypy są z reguły tłoczone. Co ważne, oryginalne pikowane torebki są zawsze płaskie, pikowania nigdy nie dają złudzenia „wypchania”. Co ciekawe, metki „made in China” nie świadczą automatycznie o podróbce. W Chinach produkuje torebki chociażby Michael Kors. Jednak w tym wypadku, przy metce z krajem produkcji, wszyty jest numer składający się z litery oraz cyfr. Litera świadczy o stylu torby.

Taniej z wadą? Nie można na przykład kupić torebki Louis Vuitton z defektem, gdyż takie torebki są niszczone. Często w ofercie znajdują się stare torebki. W przypadku tej marki trzeba wziąć pod uwagę fakt, iż zarówno pasek, jak i rączki torebki ciemnieją z czasem, zmieniając swój kolor na miodowy odcień. Przeszycia są odcień jaśniejsze od skóry. W podróbkach, przeszycia niemal idealnie zlewają się kolorem rączek. W podróbkach również nie ma logo na suwakach. Akurat w przypadku tej marki można znaleźć pomoc w Vitkacu w Warszawie. W tamtejszym butiku LV można sprawdzić autentyczność torebki. Oczywiście nie otrzymamy żadnej pisemnej opinii, jednakże pracownicy są w stanie sprawdzić, czy jest to podróbka czy oryginał.

Często, jeśli chcemy kupić daną rzecz w niższej cenie, warto dokładnie zobaczyć przedmiot na stronie danego projektanta. Dobrym przykładem są apaszki od Hermès, które są jednymi z najczęściej podrabianych dodatków na świecie. Oryginalna apaszka powinna mieć wymiary 90 cm x 90 cm. Tym samym o apaszkach o wymiarach 87 x 87 nie ma sensu wspominać, a jest ich na portalach aukcyjnych bardzo wiele. Chusta powinna być stosunkowo gruba w dotyku, gdyż jest to jedwab twill. Nie jest na tyle delikatna, by mogło coś przez nią prześwitywać.  W podróbkach często w nazwie nie ma litery „è”, a w jej miejscu jest zwykłe „e”. Co ciekawe, w tym przypadku przyda nam się waga, gdyż oryginalna chusta powinna ważyć 63 gramy. Rogi chusty są ręcznie rolowane i zszywane, nigdy maszynowo. Jednak nie możemy sugerować się tylko wymiarem apaszki, albowiem na stronie  Hermès są również apaszki o wymiarach 70 cm x 70 cm czy mniejsze, 46 cm x 46 cm.

Bardzo często podrabiane są też ubrania oraz dodatki Chanel.  Niektóre to falsyfikaty, które można bez problemu poznać po znaku towarowym. W oryginalnym logo Chanel prawe C przecina u góry lewe C. Chanel ma sporo doświadczenia w walce z podróbkami, gdyż podrabiano ich odzież niemalże od zawsze. Do legendy przeszły działania Heleny Rubinstein, która odwiedzała Coco Chanel z garderobianą, która dyskretnie szkicowała prezentowane Rubinstein stroje. Kostiumy Chanel szyte są ze specjalnie tkanego na zamówienie oraz wyłączność tweedu. Podszewka jest zawsze jedwabna, zharmonizowana kolorystycznie z tweedem. Podszewka jest tylko „przypikowana”, nie jest w całości przyszyta. W dolnym obrębie żakietu wszywany jest ręcznie złoty łańcuszek, który z uwagi na swój ciężar uniemożliwia podwijanie się materiału. Rękawy w żakietach Chanel są zawsze nieco krótsze, by było widać przeguby rąk. Coco Chanel uwielbiała bransoletki, a dzięki temu można je było dobrze zaprezentować. Elementem charakterystycznym są również guziki. Jeśli są na rękawach, zawsze będą to trzy guziki.

Amerykanie,  Francuzi oraz Włosi wprowadzili sankcje za zakup podróbek. Francuskie Comité Colbert (stowarzyszenie dóbr luksusowych) wraz z Narodowym Komitetem ds. Walki z Podróbkami przeprowadziło kampanię społeczną, która miała uświadomić konsumentom zagrożenie karą, jak również potencjalną utratę miejsc pracy. Czy pozostałe kraje zrobią to samo?

Kupowanie podróbek nie ma sensu. Niektórzy chcieliby pokazać status, którego nie mają, a podróbkami pokażą, że raczej nie mają też klasy. Jak mówią Amerykanie „fakes are never in fashion”.

Jeśli chcielibyście przeczytać o podróbkach innych marek niż powyżej, czy to sportowych, czy innych niż opisane tutaj, proszę piszcie!

 

Adwokat Magdalena Niewelt

#prawowmodziealezsensem

Udostępnij wpis
Brak komentarzy

ZOSTAW KOMENTARZ