Baśń o Kopciuszku, analiza prawna

Baśń o Kopciuszki, autorstwa Charles’a Perraulta, to kanon literatury dziecięcej oraz, za sprawą wytwórni Walt’a Disney’a, filmowej. Połączenie obu wersji może stanowić ciekawy materiał do analizy prawnej.

Stan faktyczny:

Mężczyzna w sile wieku traci żonę. Ze związku pochodzi córka. Wdowiec po pewnym czasie żeni się powtórnie, po czym umiera, wkrótce po ślubie. Zgodnie z zasadami dziedziczenia wynikającymi z K.C. jego spadkobierczyniami są żona i córka, przy czym jej dwie małoletnie córki, pochodzące z innego związku, dziedziczyć będą zarówno po matce jak i po mężu matki, w części przypadającej na jej udział w spadku. Brak danych co do przysposobienia córki mężczyzny przez jego drugą żonę. Kobieta zatrudnia małoletnią pasierbicę, zaś za sprawą porad świadczonych przez jej córki, każą dziewczynie chodzić w łachmanach i nadają jej nowe imię: Kopciuszek. Brak danych co do tego, czy zmiana została dokonana w drodze decyzji administracyjnej, przypuszczać z resztą należy, że nie zachodziły tu ustawowe „ważne okoliczności” uzasadniające zmianę.

Kopciuszek zdaje się zdradzać pewne symptomy zaburzeń psychicznych objawiające się silną wiarą w magię i niebywałą bliskością z naturą: ptaszki na drzewie na grobie matki spełniają życzenia Kopciuszka, Kopciuszek rozmawia ze zwierzętami. Choć nie występują tu więzy krwi, także matka chrzestna Kopciuszka cierpi na podobne zaburzenia twierdząc, że jest wróżką.

Król zaprasza poddanych na bal licząc na to, że jego syn pozna ciekawą kandydatkę na żonę (spotkanie typu fast date). Także Kopciuszek pragnie udać się na bal. Macocha zleca jej do wykonania czynności wykraczające poza spodziewany zakres umiejętności dziewczyny. Nadto nie ma ona odpowiedniego na bal stroju. Kopciuszek, zgodnie z przepisem art. 738 K.C. powierza wykonanie zlecenia ptaszkom z uwagi na to, iż jest do tego zmuszony okolicznościami. Nie zawiadamia o tym zlecającej. Ptaki dostarczają także Kopciuszkowi suknię, pantofelki, pojazd z kierowcą oraz asystenta z zastrzeżeniem zwrotu o północy.

Podczas balu królewicz tańczy tylko z Kopciuszkiem. Dziewczyna wymyka się przed końcem zabawy, zanim królewicz dowiaduje się, kim ona jest. Zostaje po niej tylko pantofelek. Królewicz zakochuje się w dziewczynie i obwieszcza jej poszukiwania. Prowadzi okazania pantofelka oraz eksperyment w postaci jego mierzenia. But nie pasuje na nikogo oprócz Kopciuszka. Para zawiera związek małżeński.

Analiza prawna:

W miejscu, w którym historia Kopciuszka i Królewicza się kończy, otwiera się możliwość dokonania prawnej analizy potencjalnego stanu prawnego. Nie wiemy wprawdzie, jakie były dalsze losy małżonków, zasady doświadczenia życiowego nakazują jednak rozważenie sytuacji, pod kątem tego, czy chorobowe objawy występujące u dziewczęcia ustały.

Zważywszy na fakt, iż ewentualne schorzenie ujawniło się już przed, a nie po zawarciu związku, drugi z małżonków nie będzie mógł żądać ani unieważnienia małżeństwa, ani wnioskować o ewentualne orzeczenie rozwodu z winy chorej strony. Choroba psychiczna może być powodem unieważnienia jedynie wtedy, gdy w chwili samego zawarcia małżeństwa małżonek działał z dostatecznym rozeznaniem (np. w skutek remisji). Przejściowy okres nie przesądzi o oddaleniu powództwa, jeśli objawy choroby stwierdzono wcześniej, a po zawarciu małżeństwa nastąpiły nawroty choroby.

Sąd oddali zatem powództwo o unieważnienie wtedy, gdy choroba psychiczna przez wiele lat nie przeszkadzała w prawidłowym funkcjonowaniu małżeństwa, a opinia lekarska potwierdzi, że pozwany/a jest w stanie wypełniać funkcje rodzicielskie. Sąd weźmie pod uwagę zdrowie przyszłego potomstwa – rozważy, czy istnieje ryzyko przekazania choroby psychicznej ewentualnemu potomstwu, a także czy pozwany jest w stanie wykonywać władzę rodzicielską. Choroba psychiczna musi być jednak stwierdzone przez biegłego psychiatrę.

Warto zwrócić także uwagę na orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 1962 r., sygn. akt: I CR 491/61, w którym stwierdzono, iż „Przy chorobie fizycznej zachodzi możliwość utrzymywania więzi duchowej, istnieje pełne odczucie skutków rozwodu ze strony chorego i dlatego względy moralne nakazują udzielenie mu opieki nie tylko materialnej, ale i moralnej, tak aby ulżyć losowi chorego. Natomiast w wypadku choroby psychicznej nie zachodzi możliwość utrzymania więzi duchowej, a sam chory nie odczuwa w tak ostry sposób skutków rozwodu. Gdy jeszcze stan jego zdrowia wymaga pobytu w szpitalu, drugi małżonek nie może mu praktycznie zapewnić niczego więcej poza dostarczeniem pomocy i opieki materialnej, i w tych warunkach udzielenie temu małżonkowi rozwodu może znaleźć usprawiedliwienie w poczuciu moralnym społeczeństwa.”.

Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 grudnia 1957 r., sygn. akt: I CR 140/57, wskazując, że „Choroba psychiczna, jeśli ma cechy choroby długotrwałej i poważnej, w zasadzie stanowi powód do rozwodu. Na sądzie ciąży obowiązek wyjaśnienia stanu choroby oraz ewentualnych skutków tej choroby w zakresie powstawania rozkładu pożycia.”. Inaczej na tę sprawę zdaje się patrzeć nowsze orzecznictwo. Tytułem przykładu, Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 6 marca 1997 r., sygn. akt: I ACa 48/97 stwierdził, że „Choroba małżonka nie tylko nie wywołuje i nie powinna wywoływać trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego, lecz nakłada na drugiego małżonka obowiązek użycia wszelkich środków do przywrócenia choremu małżonkowi zdrowia i zdolności do spełniania obowiązków małżeńskich. Przeciwne tym zasadom postępowanie jest sprzeczne z ogólnie przyjętymi zasadami moralności.”.

Orzeczenie rozwodu z powodu choroby psychicznej współmałżonka uzasadnione jest zatem szczególnymi okolicznościami oraz gdy nie będzie to sprzeczne z ogólnie obowiązującymi zasadami współżycia społecznego, lub szerzej – z zasadami moralnymi.

Udostępnij wpis
Brak komentarzy

ZOSTAW KOMENTARZ